Zimą
takie szare są dni,
że się ziemi za kolorem kolor śni.
A to zieleń
jak zielone młode listeczki
A to złoto
żółte jak słonecznik.
A to błękit
najniebieściejsza niezabudka.
A to czerwień
jak maliny w ogródkach.
I tak jest aż do wiosennej pory –
kiedy słońce śnieg topi
i dobywa kolory.
Sen czerwony, złoty z ziemi wychynie –
aby zbudzić się w listeczku,
słoneczniku,
malinie.